Wyspy Phi Phi
Wyspy Phi Phi (a konkretnie Phi Phi Don) jest tym miejscem, które reprezentuje piękne plaże i dziką naturę Tajlandii w katalogach biur podróży. Znacie ten obrazek- przycumowane do białej plaży łódki z kolorowymi wstążkami, a w tle skaliste góry obrośnięte zielonymi chabaziem? To właśnie jest prawdopodobnie zdjęcie z Phi Phi.
Czy faktycznie jest to mały raj, czy kolejne miejsce przepełnione turystami?
Na początek trochę o tym, gdzie leżą wyspy Phi Phi i jak się tam dostać?
Wyspa Phi Phi Don (główny punkt w tym archipelagu) leży na morzu Andamańskim. Przypomina kształtem coś na wzór sztangi, znajduje się 45 km na południowy-zachód od Phuket i 43 km na zachód od Półwyspu Malajskiego. Wyspa administracyjnie należy do prowincji Krabi.
Jak się tam dostać?
Jedynym i niedrogim środkiem transportu są promy i speedboaty, które kursują codziennie m.in z wybrzeża Phuket (Rassada Pier) oraz z Krabi (Klong Jilad Pier). Koszt biletu zależy po części od sezonu, a po części od Waszych zdolności negocjacyjnych. Cała podróż na Phi Phi trwa ok. 1,5 godziny tak z Phuket jak i z Krabi. Kupowanie samych biletów na prom* ma sens wtedy, kiedy planujecie nocować na wyspie. Jeżeli chcecie zrobić jednodniowy wypad, to proponuję wykupić wycieczkę, dzięki której zobaczycie główną wyspę (Phi Phi Don) oraz jej siostrę Phi Phi Ley.
*Wykupując bilety na prom, będziecie musieli uiścić dodatkowo tzw. opłatę portową. Jej wysokość to ok. 20 THB.
Atrakcje wyspy:
VIEW POINT 1
Numerem jeden, który polecam jest punkt widokowy. Można z niego zobaczyć całą panoramę wyspy z północną i południową plażą. Jak się dobrze wsłuchacie, to jest szansa, że usłyszycie sączący się bit z barowych głośników. Wejście na punkt widokowy zajmuje ok. 30min, kosztuje 30 baht i oprócz fajnego widoku, mogę zagwarantować wam, że się na pewno spocicie. Mimo tego, że wejście nie jest jakieś wymagające temperatura i wilgoć w powietrzu robi swoje.
MONKEY BEACH
Jest to piękna plaża, ukryta po wschodniej stronie wyspy, do której nie da się dojść- trzeba dopłynąć. Jako transport mogę wam polecić wypożyczenie kajaków. Zaledwie po kilkunastu minutach płynięcia zobaczycie białą plażę po której grasują małpy! Uwaga! Małpy kradną wszystko, co dotychczasowy właściciel spuścił na chwilę z oka :). Jest to też fajne miejsce żeby popływać i poczuć się jak w akwarium. Rafa, ryby i krystalicznie czysta, turkusowa woda sprawiają, że to jest właśnie to piękne miejsce, o którym każdy marzy myśląc o Tajlandii.
NURKOWANIE PRZY PHI PHI LEY
Na wyspie jest kilka szkółek nurkowych, które organizują codziennie nurkowanie w okolicy.
My skorzystaliśmy z takiej oferty, w ramach której mieliśmy 2 nurkowania po ok. 1h, pływanie przy słynnej Maya Bay, a w przerwach lunch i obiad. Jeżeli kochacie wodę, tak jak ja, to zdecydowanie polecam tą atrakcje. Kolorowa rafa, mniejsze i większe ryby, żółwie i rekiny, to jest, to co możecie tutaj zobaczyć.
• Ważna informacja- jeżeli nigdy nie nurkowaliście, a marzy wam się podwodna przygoda, to wyspy Phi Phi są świetną miejscówką na start.
• Ważna informacja II– żeby zacząć nurkować musicie chociaż w stopniu podstawowym pływać. Bez jakichkolwiek umiejętności pływackich, taka atrakcja może skończyć się szarpaniną w wodzie.
NOCNY POKAZ OGNI I DRINK W WIADERKU
Wieczorem wyspa zmienia się nie do poznania! W waszej przygodzie z Tajlandią nie może zabraknąć chociaż jednego imprezowego wieczoru, a wyspy Phi Phi są idealnym do tego miejscem. Od czego tu zacząć?
Może od tego, że wieczorem drinki sprzedaje się nie w szklankach, a w wiaderkach. Codziennie na plaży odbywają się pokazy ognia i serio! To co Ci goście tam wyrabiają robi wrażenie. Nie często widzi się faceta, który kręci ognistymi kulami 3 metry nad ziemią, stojąc na linie, a pod nim pali się scena! Do wieczornych atrakcji na wyspie oczywiście Można zaliczyć karaoke w jednymi z wielu klubów, jazdę na mechanicznym byku czy turniej beer-ponga. Ale nadal czegoś tu brakuje… oczywiście BOKSU TAJSKIEGO! Na Phi Phi jest jeden klub, w którym odbywają się walki i dla średnio zainteresowanych można przyjść i pooglądać jak to się odbywa. Dla zainteresowanych można robić płatne zakłady na „swojego zawodnika”. Jest też wersja dla aktywnych- czyli sam możesz wziąć udział w walce!
Podsumowując
Wyspy Phi Phi są pięknym miejscem na morzu Andamańskim obleganym przez chmary turystów. Myślę jednak, że każdy też znajdzie tutaj coś dla siebie. Przez spokój i leniuchowanie na Monkey beach, po udział w tajskim boksie. Uważam, że warto tutaj spędzić max. 3 dni żeby doświadczyć wszystkich atrakcji, jednak dłuższy pobyt może być męczący.
Fakty o Phi Phi:
• Wyspa jest tak mała, że turyści poruszają się TYLKO PIECHOTĄ.
• W 2004 roku przez wyspę przeszło Tsunami, które zrównało z ziemią większość ośrodków. Odbudowa trwa do dziś.
• Archipelag Phi Phi składa się z 6 wysp.
• W wysokim sezonie letnim, wyspy Phi Phi odwiedza czasem aż do 10 tyś. turystów dziennie.
Jeśli chcesz zobaczyć inne nasze wpisy o Tajlandii koniecznie zalukaj TUTAJ