Australia

Ciekawostki o Australii

Wszystkie ciekawostki o Australii (przeze mnie roboczo nazywane „Co w jednym kraju na talerzu, to w innym w kiblu.”), które tutaj opisuję doświadczaliśmy, bądź mieliśmy okazje zaobserwować. Postaram się uniknąć suchych faktów typu: populacja Australii jest PRAWIE dwa razy mniejsza niż w Polsce, czy „w Australii żyje 60 gatunków kangurów”- takie informacje bez problemu znajdziecie w Wikipedii ;).

Ciekawostki „co tam, jak tam” w Australii:

1. Korzystając z publicznych toalet, warto najpierw spuścić wodę, gdyż może COŚ wam wypaść ze spłuczki do ubikacji. Ja na szczęście trafiłam na żaby, ale bywa i tak, że możecie znaleźć węża.

Należy być szczególnie ostrożnym na outbacku.


2. Różnice temperatur na outbacku między dniem, a nocą są olbrzymie. Zimą w ciągu dnia temperatura osiąga ok. 30 stopni, za to nocą spada nawet do 2!


3. Każdy stan w Australii ma inne przepisy odnośnie serwowania alkoholu w pubach. Oczywiście jak chcesz pracować w barze, to musisz wcześniej uzyskać certyfikat (RSA) pozwalający ci na „świadome wydawanie alkoholu”. Zdawanie certyfikatu wiąże się z siedzeniem przed komputerem naście godzin i odpowiadaniu na pytania typu:

„Czy można sprzedawać wódkę dziecku jeśli twierdzi, że to dla taty”.


4. W zależności od stanu, za to samo wykroczenie mandat będzie innej wysokości- zwykle najmniej zapłacicie w QLD, za to najwięcej w NSW.
5. Jazda po alkoholu nie jest wykroczeniem, pod warunkiem, że masz mniej niż 0,5 promila w wydychanym powietrzu.


6. Mieszkańcy Północnej Australii starają się nie zostawiać swoich pupili na dworze na noc. Wbrew pozorom nie dlatego, że mogłyby zostać zjedzone przez krokodyle (choć to też się zdarza), a z powodu trujących żab.


7. Weekendowe grillowanie w Australii jest narodowym sportem na równi z footballem.


8. Australijskie (te nie najnowsze) domy, jakościowo przypominają domki dla lalek- w obu przypadkach tylko przez chwile spełniają swoją funkcje, a później coś z nich odpada.


9. Historie o nielimitowanym internecie można porównać do tzw. Złotego pociągu- wszyscy słyszeli, ale nikt nie widział.


10. Australijskie steaki = niebo w gębie! W żadnym odwiedzonym przeze mnie kraju nie jadłam tak dobrej wołowiny.


11. Chodzenie bez obuwia, w miejscach oddalonych od plaży o 1000km, jest całkowicie normalne. Jest też to na tyle popularne, że w niektórych restauracjach można zauważyć znak „ zakaz chodzenia bez butów”.


12. Wizyta u lekarza pierwszego kontaktu kosztuje tyle, ile bilet z Bali do Cairns dla 2 osób.


13. Najpopularniejszym daniem australijskim, które można dostać dosłownie wszędzie, jest steak z puree z ziemniaków i dyni, z kawałkiem kolby kukurydzy. Kukurydza ma chyba spełniać formę sałatki.


14. Obcokrajowca na outbacku można rozpoznać po tym, że jest czysty (hihi).


15. Każdy szanujący się Australijczyk w samo południe jest na lunchu.


16. Jednym z najbardziej dochodowych zawodów dla kobiet jest pielęgniarstwo. Więcej: spotkaliśmy bardzo dużo osób, które ze względu na dochodowość tego zawodu w ostatnich latach się przebranżowiły.


17. Większość australijskich ptaków nie potrafi śpiewać- wydają zwykle dźwięki przypominające charkanie żula.


18. Najpopularniejszym daniem wigilijnym jest pieczony indyk i krewetki.


19. Miasto Brisbane wielkościowo jest tak rozległe jak całe woj. Mazowieckie.


20. W każdym większym mieście jest miejsce, gdzie obok siebie można znaleźć odkryte baseny (nazywane pieszczotliwie przez Aussie: „Pee-pool”), brodziki, place zabaw, grille, boiska do siatkówki, które są za darmo i czynne niemalże cały rok.

To chyba wszystkie ciekawostki o Australii ode mnie póki co.

Jak mieliście okazje zaobserwować coś nietypowego dla Polaka w Australii, to śmiało piszcie! Ciekawa jestem co zwróciło waszą uwagę w tym kraju.
Cheers

Leave a Reply