MXT 2012 Odc 09: O Kokoreçu i polowaniu na magiczne momenty w mieście zwanym Ankara
Następnego dnia urywamy się ze Stambułu i obieramy nowy kierunek: Ankara. Mamy poznać tam innych znajomych Maksa z Erazmusa w Portugalii. Podróż pomimo ponad 400 km, które musimy zrobić mija dość szybko, drogi w Turcji są naprawdę dobrej jakości, i gdyby nie cena paliwa to byłby to idealny kraj na motocyklową wyprawę. W pewnym momencie zauważamy, że od głównej drogi odchodzi szutrowa odnoga. Maks daje mi znak, żebyśmy zjechali na pobocze. – Przejedziemy się chociaż kawałek off roadowo?- pyta. Maaaaarze o tym. No dobra, niech mu będzie, sprawdzam na GPSie czy ta droga prowadzi gdziekolwiek. O dziwo, nie dość, że mam ją na mapie, to faktycznie pozwoli się nam zbliżyć…
MXT 2012 Odc 08: O Tureckiej herbacie, tradycji i najeżdżaniu na stopę.
O Tureckiej herbacie opowiadam dość często, jako, że jest to jedna z niewielu herbat które MUSIAŁEM pić. Ale zacznijmy od początku: Wstajemy następnego dnia dość późno, a naszego gospodarza już nie ma. Na stole leży karteczka: „Czujcie się jak u siebie w domu” Ruszamy więc raźno do kuchni- pogrzebać naszemu gospodarzowi w szafkach w poszukiwaniu pożywienia. Zaczynamy robić śniadanie. Jedzenie śniadań to coś, co przytrafiało się nam naprawdę rzadko, zwykle albo nie wstawaliśmy o tej porze, żeby posiłek który jedliśmy nazywać śniadaniem, lub wywiązywał się następujący dialog: – Jemy czy śpimy jeszcze pół godziny? – Yhm Aha, czyli śpimy. Jednak tym razem postanowiliśmy coś zjeść zanim ruszymy na całodniowe wałęsanie…
MXT 2012 Odc 07: O zabawie motocyklem w piachu, i tureckich rozmowach
Poranek wita nas idealną pogodą, jest ciepło, ale jeszcze nie na tyle gorąco, żeby nasze ubrania przykleiły się do ciał, a opony do asfaltu. Spanie w namiocie ma tą zaletę, że namiot szybko się nagrzewa, gdy wychodzi poranne słońce. Nagrzany namiot jest bardzo ciężki do wytrzymania, szczególnie, gdy zawiera dwóch facetów, więc już o 9 byliśmy na nogach. Maks zarządził trening motocyklowy na piasku, więc zebraliśmy rzeczy, wrzuciliśmy do namiotu i stargaliśmy motocykle na plaże. – Dobra, zaczynasz tak- Maks pokazuje mi jak trzymać nogi, jak dodawać gazu i utrzymać się na motocyklu który uparcie cały czas szedł bokiem. Wreszcie opanowałem teorię na tyle, żebyśmy przejechali się w tą i…
MXT 2012 Odc 06: O kryzysie w Grecji, wolnym internecie i tym czy należy mieć PLAN?
Następnego dnia rano, po porannym obchodzie internetu, okazuje się, że dostaliśmy zaproszenie z Couchsurfingu. Zaproszenie jest od Kostasa, czyli hosta, który proponował nam już nocleg przed naszym wyjazdem z Salonik. Swoją drogą prędkość internetu poza Europą jest rzeczą, która wystawia człowieka wielokrotnie na próbę cierpliwości. Akurat w Grecji mieliśmy tą wątpliwą przyjemność zakosztowania tego, zanim jeszcze opuściliśmy Europę. Serio, w sytuacji, w której 5 minut wczytuje się pasek od wczytywania poczty, który potem przez pół godziny przesuwa się, by na końcu z rozmachem, magicznie i zjawiskowo się wykrzaczyć, zaczynasz poznawać drugiego siebie. Ostatnio gdzieś w zakamarkach sieci przeczytałem zdanie: „daj człowiekowi najwolniejszy internet na świecie a przekonasz się kim jest”.…
MXT 2012 Odc 05: Macedonia i Albania motocyklem (ale w biegu)
Macedonia i Albania motocyklem to niesamowite doświadczenie. Szczególnie, że w ogóle ich nie planowaliśmy. Następnego dnia dogadaliśmy, co było do dogadania, z właścicielem hotelu, który przekonany, że tak bardzo się przywiązaliśmy do Grzyba Stefana (lub Romana różne wersje były), że zamierzamy wracać, z przyjemnością odstąpił nam schowek na rzeczy. Muszę przyznać, że w przeciwieństwie do Maksa zawsze miałem wątpliwości co do dobrych intencji ludzi, więc na wszelki wypadek zabrałem wszystko ze sobą co miało jakąkolwiek wartość, a resztę w myślach spisałem na ewentualne straty. W końcu czymś te potwory mieszkające w pokojach muszą karmić, moje ciuchy nadawały się dobrze do roli pokarmu jak cokolwiek innego. Zapakowaliśmy motocykle i ruszyliśmy do…
MXT 2012 Odc 04: O gotowaniu, walce z komarami i jeździe motocyklem po Grecji
Pierwszy raz w życiu wjeżdżamy motocyklem do Grecji! Ale wróćmy do początku dnia. Znowu wstajemy z kurami. Czyli zostajemy obudzeni przez naszego recepcjonistę o 10. – Ktoś ma zarezerwowane te łóżka już od 15 minut- oznajmia. To przynajmniej będzie miał je ciepłe- myślę, ale zbieram się grzecznie i zaczynam pakować. Wychodzimy przed hostel, pakujemy motocykle i ruszamy ku Bułgarii. Po drodze zatrzymujemy się na ekskluzywnym Rumuńskim parkingu (trzy ławeczki- z czego jedna kompletna- i pół stolika) i gotujemy. Gotowanie powinno być osobnym rozdziałem tej wyprawy. Zacznijmy od naszego sprzętu: mieliśmy ze sobą, podarowaną nam wcześniej, kuchenkę na paliwo. Jest to genialne rozwiązanie ponieważ wielokrotnie po prostu spuszczaliśmy trochę paliwa z…
MXT 2012 Odc 03: O opuszczaniu domu i pierwszy dzień w drodze
Pierwszy dzień w drodze był istną huśtawką nastrojów. Cieszyliśmy się, bo po prawie roku przygotowań wreszcie wyjeżdżamy. Było nam smutno bo wyjeżdżaliśmy i zostawialiśmy za sobą rodzinę i przyjaciół. Eskortowani przez moich rodziców i dziewczynę oraz tatę Maksa dotarliśmy do granicy Polski. Zjedliśmy ostatniego schabowego i wyruszyliśmy. I pomimo, że byliśmy twardzi i do końca zachowywaliśmy kamienne miny, jak tylko opuściliśmy naszych bliskich wszystkie hamulce puściły. Już na Słowacji zatrzymujemy się na światłach, patrzę na Maksa, a on ryczy. Reakcja łańcuchowa, i już po chwili obaj musimy zjechać na pobocze, żeby doprowadzić się do ładu. Usiedliśmy pod Słowackim lasem. – No to zaczynamy- powiedziałem- Gotowy? – Nie, ale to chyba…
MXT 2012 Odc 02: Przygotowania do wyprawy
Dla mnie przygotowania do wyprawy są najcięższą, najdłuższą oraz niestety najżmudniejszą częścią podróży. Udzielę Wam paru rad, które oszczędzą ewentualnego rozczarowania i straty czasu. Po pierwsze: nie nastawiajcie się, że zadzwonicie w parę miejsc, otworzycie stronę www i stronę na facebooku i sponsorzy zaczną lać gotówkę strumieniami na Wasz projekt. To tak niestety nie działa. W naszym wypadku wysłaliśmy ponad 1000 zapytań, ofert, listów i petycji, z czego tylko 6 firm odpowiedziało (nie liczę: MSZ oraz Prezydenta Wrocławia, którzy są zobligowani do zaproponowania Wam w miły sposób, co możecie sobie zrobić z prośbą o patronat, ale –faktycznie- Ci akurat odpowiedzieli). Z tych 6 firm, 3 odpowiedziały: nie. Z pozostałych 3,…
Motocyklowa wyprawa dookoła świata MXT Odc 01: Jak to się zaczęło?
Chyba pierwszym pytaniem jakie wiąże się z wyprawą dookoła świata jest zawsze: Jak to wszystko się zaczęło? Z Maksem znaliśmy się od lat. Dlatego, zanim przejdę do historii naszej podróży dookoła świata, wypadało by nakreślić historię naszej znajomości. A w zasadzie dlaczego wiedziałem, że jeśli mam z kimkolwiek jechać na tą wyprawę, to tylko z Nim. Poznaliśmy się na imprezie u Maksa kuzyna zaraz po napisaniu matury. Byliśmy na początku najdłuższych wakacji naszego życia i kompletnie nie mieliśmy na nie planu, co było naturalnym stanem rzeczy dla Maksa, natomiast nienaturalnym dla mnie. Siedzimy więc na imprezie i rozmawiamy: o planach na przyszłość, o niesamowitych studiach, które zaczynamy (…nie były takie…
Film z wyprawy motocyklowej dookoła świata MXT 2012-13
Film z wyprawy motocyklowej dookoła świata MXT 2012-13. Nagraliśmy ponad 60 godzin materiału, do tego dorzuciłem swoje 3 godziny gadania i setki zdjęć. W rezultacie po przycięciach wyszło 2 godziny i 48 minut. Długo? Bardzo! A pomimo wszystko po oglądnięciu nadal mam wrażenie, że nie powiedziałem wszystkiego. Dlatego zachęcam do oglądania i czytania pod tym linkiem: MXT 2012 0:38 Przygotowania 6:08 Europa 19:23 Turcja 31:23 Iran 1:03:57 Pakistan 1:13:40 Indie 1:31:49 Indonezja 1:34:19 Tajlandia 1:45:45 Laos i Kambodża 1:55:43 Malezja 2:00:52 Australia 2:11:00 Argentyna 2:22:55 Brazylia 2:24:31 Paragwaj 2:31:21 Boliwia 2:41:20 Peru 2:44:19 Ekwador 2:45:45 Epilog